
Do nakładania farby na skorupkę używa się szpilki ze szklaną główką, gdyż plastykowa roztopiłaby się przy kontakcie z gorącą farbą. Pisanki składane są do niewielkich papierowych koszyczków wykonanych bez kleju, czy zszywek z jednej kartki papieru. Tajemnica polega na odpowiednim zagięciu krawędzi papieru. Także tej sztuki pani Zofia nauczyła małych pacjentów i ich mamy.
Artystka sprawnie dekorowała jajka w łemkowskim stroju ludowym. Jego ozdobą jest autentyczna lniana koszula sprzed stu lat. Jak nam powiedziała pani Zofia koszulę zrobiła własnoręcznie jej prababcia. Inne części stroju, np. spódnicę, czy fartuch pani Zofia uszyła sama wykorzystując tradycyjne łemkowskie wzory. Także jej pisanki nawiązują do łemkowskiego folkloru. Wśród motywów dominują: liście dębu i rozetki. Najczęściej stosowane kolory to niebieski, pomarańczowy, czerwony i zielony.
- Znam około stu pięćdziesięciu dawnych wzorów z Łemkowszczyzny – mówi z dumą artystka. - Gromadzę je przy okazji różnych imprez folklorystycznych, np. Watry, na której bywam regularnie. Mimo, że sama nie jestem Łemkinią znam ten język i ludowe piosenki.
Pani Zofia Sysak współpracuje na co dzień z zespołem folklorystycznym „Jeleniogórzanie”, z którym ostatnio była w czeskiej miejscowości Jablonec.
ZB